• PORADNIK DLA RODZICÓW

        • W uzyskiwaniu różnych umiejętności potrzebnych w szkole mogą dziecku pomóc jego najbliżsi. Nie trzeba specjalnego nakładu czasu ani środków finansowych, wystarczy bycie razem z dzieckiem, trochę pomysłowości i wykorzystanie naturalnych sytuacji, jakie zdarzają się na co dzień w każdej rodzinie i w jej otoczeniu. Najodpowiedniejszym momentem na takie „rozwojowe wzmocnienie” jest czas wolny spędzany razem z rodzicami, w spokoju, a nie w codziennym pędzie – wieczory w ciągu tygodnia, weekendy, wakacje.

          Jak wzmocnić samodzielność i zaradność dziecka?
          • włączać dziecko w prace domowe i wykonywać je razem z nim z zastosowaniem „podziału pracy”, ale bez wyręczania – dzieci bardzo lubią być traktowane poważnie i chętnie angażują się w różne „prawdziwe” działania w domu czy wokół niego;
          • rozmawiać z dzieckiem w trakcie wykonywania tych prac – to znakomita okazja do lepszego poznania swego dziecka, tego, jak myśli, co już wie i umie, to także naturalna okazja do wyrażenia mu swojego zadowolenia z posiadanych przez niego wiadomości, umiejętności;
          • pozostawić pole do własnych pomysłów i zachęcanie do tego – np. urządzenie swojego kącika czy pokoju, decyzje, co ma wisieć na tablicy korkowej nad biurkiem czy stolikiem do zabaw i nauki, co będzie rosło na grządce, wyznaczonej dla dziecka w ogrodzie babci;
          • nawiązać kontakt z rodzicami jego kolegów i koleżanek z przedszkola czy najbliższej okolicy – umawiać się z rodzicami w sprawie wizyt w domu, wspólnego wyjazdu i noclegu poza domem;
          • zachęcać do dokonywania wyborów, stwarzanie ku temu wiele okazji, rozmawiać o różnych możliwościach – np. przy kupowaniu ubrania, prezentu dla kogoś, planów remontu mieszkania.

          Jak rozwijać u dziecka ciekawość świata?
          • zabierać dziecko w różne miejsca w bliższej i dalszej okolicy, aby poznało różne instytucje
          i to, jak należy się w nich zachowywać – wyjścia do kina, teatru, banku, hipermarketu, galerii, metra, muzeum, szewca, fryzjera, punktu krawieckiego;
          • podróżować z dzieckiem do krewnych, znajomych – różnymi środkami lokomocji w różne miejsca;
          • organizować wyprawy do księgarni, do biblioteki, poszukiwacz razem różnych informacji w Internecie, wspólnie przeglądać i czytać książki, czasopisma, codzienne gazety, rozkład jazdy pociągów czy autobusów w Internecie – dostarcza to dziecku różnej wiedzy, ale uczy też koncentracji i wytrwałości, tzn. tego, że należy doczekać do końca jakiejś historii, finalizować podjęte działania;
          • rozmawiać z dzieckiem, prowokować do zadawania pytań, do samodzielnego poszukiwania na nie odpowiedzi, odpowiadać na jego pytania i zachęcać do zadawania kolejnych.

          Jak kształtować postawę twórcza dziecka?
          • zachęcać dziecko do różnych from ekspresji poprzez rysowanie, malowanie, lepienie, śpiew, taniec, grę na instrumentach, robienie zdjęć, gry komputerowe;
          • opowiadać dziecku różne historyjki, wymyślać je razem z dzieckiem, ilustrować rysunkami, gotowymi obrazkami, zdjęciami, zapisywać w komputerze, wydawać w postaci „książeczek z domowej biblioteczki”, rozsyłać mailem do znajomych, krewnych;
          • zadawać pytania typu „a jak można to zrobić inaczej?”, przy czytaniu czy opowiadaniu historyjek pytania typu „a co było przedtem?”, „jak inaczej mogłoby się to skończyć?”;
          • grać z dzieckiem w różne gry –planszowe, komputerowe,, bawić się w „gry językowe” – stosować rymowanki, wyliczanki, wymyślać nowe słowa;
          • zachęcać do niestandardowych pomysłów – np. dziś przygotujemy dla mamy niespodziankę, będzie cały obiad ‘na biało”, nietypowe prezenty dla bliskich na święta, oryginale opakowania własnoręcznie przez dziecko przygotowane.

          Jak rozwijać społeczne kompetencje dziecka?
          • otwarcie się rodziny – utrzymywanie kontaktów z bliższymi i dalszymi krewnymi, zapraszanie ich do domu i odwiedzanie ich z dzieckiem;
          • utrzymywać kontakty z sąsiadami i włączać w nie dziecko, np. poprzez drobne wspólne prace wokół domu czy na działce;
          • zadbać o to, by dziecko miało jak najwięcej kontaktów z innymi dziećmi, szczególnie gdy jest jedynakiem – chodzi nie tylko o kontakty z rówieśnikami, ale także z dziećmi młodszymi (uczy się opiekowania) i starszymi (uczy się podporządkowywania, ale i „walki o swoje”);
          • uczyć, głównie na własnym przykładzie, różnych form nawiązywania i podtrzymywania kontaktów – rozmowy przez telefon codziennie z chorym dziadkiem, wysyłanie maili, rozmowy z wykorzystaniem skype’a, pisanie listów, kartek czy robienie laurek na rodzinne uroczystości.

          Jak wzmocnić samoocenę dziecka?
          • ostatnie wakacje zaplanować tak, aby dziecko mogło być w kilku miejscach, np. razem z rodzicami i rodzeństwem poza domem, z dziadkami na działce,
          z bratem u krewnych w innej miejscowości przez kilka dni;
          • we wszystkich tych miejscach wykorzystywać naturalne sytuacje, aby dziecko mogło się jak najwięcej ruszać, biegać, skakać, wykonywać różne prace wymagające wysiłku fizycznego;
          • włączać dziecko w jak najwięcej działań wspólnie z innymi – z dorosłym i dziećmi, będzie się mogło od nich wielu rzeczy jeszcze nauczyć;
          • po każdym etapie wakacji dużo z dzieckiem rozmawiać, pytać, wyrażać swoje zadowolenie, że dało sobie z czymś radę, że się czegoś nauczyło, czy dowiedziało, że poznało nowych kolegów;
          • rozmawiać z dzieckiem o szkole, ale nie ujawniać wobec niego swoich niepokojów, pretensji, czy nastawiać go negatywnie wobec nauczycieli, szkoły jako takiej, programu nauczania, ono i tak nie ma na to wpływu, a niepokój rodziców może udzielić się i jemu;
          • zaplanować 1 września jako dzień uroczysty dla całej rodziny, urządzić małe przyjęcie rodzinne, sprawić dziecku jakąś niespodziankę, zrobić zdjęcie do rodzinnego albumu albo do oprawienia i powieszenia nad biurkiem dziecka, opowiedzieć mu o swoim pierwszym dniu w szkole albo zachęcić dziadków do takiej opowieści przy kawie czy herbacie

          Nasze dzieci są coraz mądrzejsze, szybciej się uczą, wcześniej są w stanie zdobywać pewne umiejętności. Między innymi dlatego Ministerstwo Edukacji wprowadziło reformę umożliwiającą sześciolatkom rozpoczęcie nauki w pierwszej klasie. Jest się nad czym zastanawiać i do czego szykować... Oto wskazówki, jak pomóc malcowi przygotować się do szkolnych wyzwań.

          To na pewno pomoże dziecku przygotować się do szkoły:

          • układanie puzzli – dzieci to uwielbiają. Jeśli smyk jeszcze nie odkrył w sobie tej pasji, nadróbcie zaległości. Nie musicie kupować gotowych puzzli. Wystarczy pociąć na kawałki dowolny obrazek, np. zdjęcie dziecka.
          co to daje: uczy składania części w całość, wyrabia cierpliwość i spostrzegawczość.

          • lepienie z plasteliny, ciastoliny albo wyrabianie z mamą ciasta. Dorosłym wydaje się, że trzymanie ołówka jest proste, tymczasem kilkulatki bardzo się męczą, rysując szlaczki.
          co to daje: pomaga usprawnić rączkę, sprawia, że pisanie czy rysowanie staje się przyjemne, a nie bolesne.

          • zapraszanie do domu kolegów – nie tylko na urodziny. Jeśli twoja pociecha jest przedszkolnym odludkiem, pomożesz jej przełamać koleżeńskie lody.
          co to daje: dziecko będzie się lepiej i pewniej czuło w grupie rówieśników.

          • czytanie książek – to świetna metoda na to, by wyciszyć kilkulatka przed snem i sposób, by wykształcić czytelnika.
          co to daje: uczy słuchania, a to przydatna w szkole umiejętność (słuchać trzeba, co mówi pani, koledzy). Uczy skupiania uwagi, rozwija wyobraźnię, poszerza wiedzę – sama zresztą wiesz!

          • rozmowy z dzieckiem – np. podczas kolacji, rodzinnego obiadu albo przed snem. Wypowiedzi pozwalają malcom uporządkować ich własne myśli. Jeżeli więc po raz piąty słyszysz, co dziś zrobił Filip po przedszkolnym obiedzie, nie okazuj znudzenia, tylko cierpliwie wysłuchaj.
          co to daje: staniecie się sobie bliżsi. Niezwykle ważne jest, by relacje rodzice – dzieci opierały się na zrozumieniu i zaufaniu. Poza tym maluch będzie mógł doskonalić słownictwo, nauczy się wypowiadać pełnymi, długimi zdaniami.

          • zabawy w rebusy, zagadki, rozwiązywanie krzyżówek – dzieci, które chętnie bawią się w to, zwykle nie mają problemów w szkole.
          co to daje: uczy logicznego myślenia, cierpliwości, daje satysfakcję z sukcesu.

          Dziś pięciolatek, jutro uczeń

          Rodzice obecnego przedszkolaka nie powinni się obawiać posyłania go wcześniej, w wieku sześciu lat, do pierwszej klasy. Program jest już dostosowany do uczenia dzieci o rok młodszych. Zmienił się też program zerówki. Nauczyciele, którzy teraz pracują z pięciolatkami (lub sześciolatkami) w zerówkach, mają za zadanie jedynie ukształtować w dzieciach gotowość do opanowania umiejętności czytania i pisania (ale nie uczą pisać i czytać). To ma je przygotować do zaistnienia w szkole. A tam zdobyte teraz umiejętności będą rozwijane. 
          Co umie pierwszoklasista?

          Sądzisz, że skoro dziecko pięknie liczy do 100 i zna literki, to jest już gotowe do pierwszej klasy? Taka wiedza jest ważna, ale nie wystarcza. Pierwszak jest rozwinięty także pod każdym innym względem.

          Czyli:
          • jest ciekawy świata,
          • dobrze radzi sobie w grupie kolegów,
          • rozumie zasady współdziałania i rywalizacji,
          • jest samodzielny, (umie się ubierać, rozbierać, wiązać buty, zapinać guziki, korzystać z toalety),
          • potrafi (zazwyczaj) kontrolować emocje,
          • rozumie i rozpoznaje uczucia innych,
          • chce się uczyć,
          • jest (w miarę) obowiązkowy,
          • jest przygotowany do nauki czytania, pisania i liczenia,
          • prawidłowo trzyma ołówek,
          • posługuje się nożyczkami,
          • chętnie rysuje, maluje, wycina, lepi.

           

                                                                                                          Opracowała: mgr Marta Wasilewska

  • Galeria zdjęć

      brak danych